Szlachetna Paczka
Razem można więcej! To wiadomo nie od dziś. W tym roku po raz pierwszy zdecydowaliśmy przygotować paczkę dla potrzebującej rodziny w ramach „Szlachetnej Paczki” jako Zrzeszenie Studentów Niepełnosprawnych AGH.
Szlachetna Paczka to akcja organizowana przez Stowarzyszenie „Wiosna”, która ma na celu konkretną pomoc rodzinie. Najpierw wolontariusz przeprowadza rozmowę z potrzebującą rodziną – o sytuacji materialnej, o problemach i o potrzebach. I to właśnie według tych potrzeb przygotowywana jest paczka przez darczyńców. Zadaniem wolontariusza jest takie pokierowanie darczyńcami, by przygotowana paczka była odpowiedzią na te konkretne potrzeby rodziny. Finał akcji jest w przedświąteczny grudniowy weekend, zatem jeszcze pełniej można poczuć magię świąt.
Daliśmy radę!
Decydując się na udział, klikając w systemie, że wybieramy rodzinę, nie byłyśmy z Magdą pewne, jak to wszystko wyjdzie, ile osób dołączy się. Jednak mimo wszystko Magda zdecydowała się koordynować prace nad tym. Zorganizowałyśmy pudło na rzeczy, informowałyśmy o akcji znajomych, członków Zrzeszenia, pracowników Biur. Było trochę czasu, ponad 2 tygodnie, jednak początkowo niewiele osób przynosiło produkty. Bardziej deklarowali się, że dadzą pieniądze. Zaangażowanie przerosło nasze oczekiwanie! Przyniesionych rzeczy było prawdę dużo – od dżemów, ryżu, środków czystości po zabawki dla dzieci. A pieniędzy też wciąż przybywało.
Zakupów czas
Zabraliśmy silnych panów (w tym kierowcę Wojtka) i udaliśmy się na nocne zakupy. „Taki płyn czy inny, a może jeszcze trochę słodyczy, a co na prezent dla mamy i taty” – takie dylematy towarzyszyły nam, gdy chodziliśmy sklepowymi alejkami. Zaangażowanie panów w zakup spodni dla chłopców było niesamowite! „Te będą bardziej podobać się 13-latkowi, zdecydowanie!” Po 3 godzinach penetrowania sklepu, a potem pakowania tego do samochodu – mieliśmy dość zakupów na jakiś czas! Na parkingu spotkaliśmy też innych ludzi robiących „paczkowe” zakupy.
Różne wymiary pomocyNie każdy z nas ma wystarczająco dużo czasu, by samemu iść na zakupy czy też dźwigać to. Dlatego część dawała pieniądze, by zrobić za nie odpowiednie zakupy. Ktoś podpytał znajomą panią w sklepie o kilka zabawek, ktoś znajomego o kurtkę dla chłopców. Niektórzy pomogli przy zakupach i przenoszeniu rzeczy, Wojtek zaoferował się jako kierowca (a bagażnik ma naprawdę spory!). Dodam jeszcze, że razem z Magdą byłyśmy również wolontariuszkami Szlachetnej Paczki, przeprowadzałyśmy rozmowy z rodzinami, a potem kontaktowałyśmy się z darczyńcami. Wojtek też był kierowcą podczas finałowego weekendu – pomógł rozwieźć paczki do kilku rodzin. Paczka wciąga, polecam! 😉
Dziękujemy!
Bo jest za co!
Za liczne włączenie do akcji. Za każdy słoik i paczkę makaronu, za każdą złotówkę, pomoc przy zakupach, pakowaniu. Za odzew, za zachęcanie znajomych. Za to, że nie jesteśmy obojętni i że mamy świadomość tego, że razem możemy więcej. Za zaufanie i poświęcony czas. Razem z Magdą czerpałyśmy z tej akcji dużo radości. Dzięki Wam też! Mamy nadzieję, że w następnym roku Zrzeszenie Studentów Niepełnosprawnych z Waszym zaangażowaniem również pomoże jakiejś rodzince w potrzebie. Obdarowana rodzina również dziękuje – poprzez wolontariusza. Wszystkie rzeczy bardzo się przydadzą, a dzieciom szczególnie sprawiły radość imienne podarunki. Dzięki takim akcjom powraca wiara w ludzką dobroć.
Joanna Tarnowska (ZSN AGH)
Źródło: zdjęcia pochodzą z archiwum Magdaleny Klasy