Bo taniec to nasza pasja…
Właśnie tak mówią niepełnosprawni studenci AGH w Krakowie, którzy ciężko pracowali podczas kursu tańca towarzyskiego zorganizowanego przez ZSN AGH oraz BON AGH. Co tygodniowe zajęcia kosztowały dużo wysiłku i energii, ale było warto. O rezultatach przekonajcie się sami.
Ostatni miesiąc semestru letniego roku akademickiego 2013/2014 niepełnosprawni studenci Akademii Górniczo – Hutniczo w Krakowie spędzili na przyswajaniu kroków tanecznych tańców latynoamerykańskich , standardowych oraz elementów bluesa, polki i discofoxa. Wszystko działo się pod czujnym okiem dyplomowanej nauczycielki Królewskiego Towarzystwa Nauczycieli Tańca Wielkiej Brytanii Pani Anny Smoroń. Uczestnicy wykazywali mnóstwo zaangażowania i motywacji podczas zajęć, natomiast prowadząca dokładała wszelkich starań, aby wykonywane kroki były coraz bardziej dokładne i profesjonalne.
Uczestnicy kursu tańca towarzyskiego tuż przed zajęciami. Fot. Marek Lewkowicz
Okiem organizatora
Pomysł zorganizowania kursu tańca towarzyskiego, pierwszy raz powstał w 2012 roku z inicjatywy byłej Przewodniczącej ZSN AGH – Asi Tarnowskiej. Już wtedy zajęcia, cieszyły się dużym zainteresowaniem, ze strony uczestników. Po dwóch latach przerwy również nie można narzekać na frekwencje, studenci bardzo ochoczo podeszli do tej idei i chętnie wzięli udział w kursie tańca. Systematycznie uczęszczali na zajęcia, brali w nich czynny udział, a następnie sami zgłębiali nowopoznane kroki w domu. Z każdymi kolejnymi zajęciami robili coraz większe postępy w tańcu i sprawiało im to coraz więcej radości, o czym świadczył uśmiech od ucha do ucha, który nie schodził z ich twarzy.
Z perspektywy uczestnika
A co o kursie tańca sądzą uczestnicy? Zobaczcie sami. Olga uczestniczka poprzedniej edycji uważa, że bardzo dobrze, że idea kursu tańca po przerwie została wznowiona, ponieważ zainteresowanie tą propozycją zajęć jest ogromne. „Dla części uczestników jest to zupełnie nowy temat, dla innych – w tym dla mnie – przypomnienie z pierwszej edycji. Mimo tego nie ma mowy o nudzie. Z każdymi kolejnymi zajęciami poznajemy coraz więcej figur i zaawansowanych elementów tańca. Cieszę się, że mogę brać udział w zajęciach, ponieważ wprawiają mnie w dobry nastrój, wyzwalają dużo pozytywnej energii na cały dzień. A przy tym są doskonałą okazją do poznania nowych ludzi i utrwalania starych znajomości. Kurs tańca to dobra zabawa, którą polecam każdemu.” Dla Dawida nowego uczestnika kursu ważnym akcentem było spotkanie z ludźmi niepełnosprawnymi i integracja z nimi. „Na zajęciach mogłem się także nauczyć czegoś szczególnego związanego z moimi zainteresowaniami – przed wypadkiem byłem przecież w orkiestrze AGH, więc muzyka i taniec są bardzo bliskie mojemu sercu. Na kursie odczułem wielkie wyrozumienie w stosunku do mojej osoby. To mnie motywowało, żebym pracował nad danymi krokami i chociaż wiem, że nie zawsze było idealnie to i tak jestem szczęśliwy.” Sławek, który aby potańczyć przez jedną godzinę musiał poświęcić cztery godziny na dojazd i powrót do domu, też uważa, że warto wziąć udział w kursie. Zauważył, że obecnie, umiejętność zgrabnego poruszania się w tańcu nie jest wyjątkową cechą – jest wręcz koniecznością. „Gdy życie towarzyskie koncentruje się w klubach studenckich, a imprezy andrzejkowe, sylwestrowe są naturalnym elementem kultury nie tylko studenckiej – nie można tylko „podpierać ściany”, obserwując jak inni się bawią. Taniec dla osób niepełnosprawnych jest nie tylko formą spędzania wolnego czasu – to jeden z trudniejszych elementów kontaktów międzyludzkich, gdzie oprócz bezpośredniego, fizycznego kontaktu z drugą osobą, mamy do czynienia jeszcze z pokonywaniem nieśmiałości. I właśnie przełamywanie tych barier daje wiele satysfakcji i wzmacnia nas w poczuciu własnej wartości, ułatwia nawiązywanie kontaktów, daje motywację do otwarcia się na świat, aby wyjść poza swoje ograniczenia.”
Uczestnicy kursu tańca towarzyskiego podczas zajęć. Fot. Marek Lewkowicz
Plany na przyszłość
Biorąc pod uwagę pozytywne opinie o kursie tańca na pytanie czy kurs tańca będzie kontynuowany w przyszłym roku akademickim pozostaje tylko jedna odpowiedź. Będziemy dalej wytrwale ćwiczyć i zgłębiać tajniki tańca, aby w przyszłości móc zaprezentować pozyskane i wypracowane umiejętności. Kurs tańca to przede wszystkim element integracji niesłychanie ważnej wśród osób niepełnosprawnych. To także okazja do spotkań w miłym gronie oraz do rozwijania swojej pasji. Czy świat jeszcze usłyszy o niepełnosprawnych tancerzach i tancerkach z AGH ? Pozostaje nam tylko czekać, aż czas odpowie na to pytanie.
Klaudia Urbaniec (ZSN AGH)